Wyścig o GP Australii był dla siedmiokrotnego mistrza świata dość pechowy. Na starcie, w wyniku zamieszania spowodowanego przez Jensona Buttona, Schumacher spadł na koniec stawki i był zmuszony wymienić przednie skrzydło. Ostatecznie, po aż trzech postojach, Niemiec zdołał finiszować na dziesiątej pozycji. Nico Rosberg miał o wiele więcej szczęścia, szczególnie w końcówce wyścigu, kiedy w wyniku incydentu pomiędzy Webberem i Hamiltonem awansował o dwie pozycje.
Nico Rosberg„Piąte miejsce po tak mieszanym wyścigu jest dobrym rezultatem. Miałem zły start na mokrej nawierzchni, a potem brakowało tempa i męczyłem się z miękkimi oponami. Degradacja z tyłu była dość mocna, więc zdecydowaliśmy się na drugi postój i świeży komplet, aby zaatakować grupę z przodu. Nawet z przewagą nowych opon, trudno byłoby wyprzedzać, dlatego też dobre było zyskanie kilku pozycji w wyniku incydentu pomiędzy Markiem i Lewisem, jestem więc zadowolony. Musimy nadal zdobywać punkty, a jednocześnie poprawiać samochód, ogólnie był to więc przyzwoity weekend”.
Michael Schumacher
„Mogłem mieć dziś dobry wyścig, szkoda więc, że na starcie zostałem uderzony. Ten incydent zdeterminował mój wyścig. Takie rzeczy zdarzają się, a ty musisz powiedzieć: takie są wyścigi. Resztę wyścigu musiałem przejechać z ostatniej pozycji, muszę jednak przyznać, że nadal dobrze się bawiłem, ponieważ nasze osiągi wyglądały obiecująco i przez część wyścigu byliśmy szybsi od liderów. Dobrze było zdobyć jeden punkt. Możemy mieć dobre przeczucia przed następnym weekendem, gdzie czekają nas następne wyzwania”.
Ross Brawn
„Nico świetnie się spisał i mocno naciskał, aby zdobyć piątą pozycję. W połowie wyścigu był w niezłej sytuacji, jednak zaczęliśmy obawiać się o jego opony. Stracił pozycję na rzecz Lewisa i wyglądało na to, że Mark też go wyprzedzi, zdecydowaliśmy więc sprowadzić go do boksów. Jak się można było spodziewać, na świeżym komplecie opon szybko nadrobił stratę do czołówki i był w stanie wykorzystać incydent w którym wzięły udział bolidy z przodu. Trudno powiedzieć czy zyskaliśmy na drugim postoju i czy pierwsze gładkie opony pozwoliłyby utrzymać pozycję. Incydent z Michaelem na pierwszym okrążeniu uczynił jego wyścig bardzo trudnym. Wykonał jednak bardzo dobrą pracę i zdobył punkty. Ogólnie, jestem zadowolony z tego jak spisał się zespół w ten weekend. Wyciągnęliśmy z bolidu większość potencjału, ale z pewnością możemy się poprawić. Nie jest to poza zasięgiem i z niecierpliwością możemy czekać na kilka najbliższych wyścigów. Gratulację dla Jensona za świetny występ i zwycięstwo”.
28.03.2010 12:25
0
to nie mama Petrova tylko jego menager
28.03.2010 12:26
0
Szkoda mi Michaela-z szacunku dla jego osiągnieć w tej dyscyplinie chciałbym aby powalczył w tym sezonie z nieco lepszymi rezultatami-powodzenia
28.03.2010 12:39
0
Szumi może i by powalczył ale Bogiem to on tez nie jest żeby przefrunąć na całą stawką takie są wyścigi
28.03.2010 12:45
0
Słąbo Rosberg po prostu sobie jechał bez walki . michael miał pecha , potem nadrabiał ale bez jakiś rewelacji (hamilton i alonso zdecydowanie skuteczniej nadrabiali)
28.03.2010 12:48
0
Eee Merc jest słaby. Zobaczcie jak Alonso odrabiał strary ;P Bez problemu wyprzecił słabsze zespoły a Schumi się męczył.
28.03.2010 12:51
0
a Nick siedzi na ławeczce i zaciera ręce .Kiedy odnowią się u Mistrza bule karku????? Ja obstawiam że przed Gp Niemiec
28.03.2010 12:53
0
Ja również liczę na poprawki, po których będzie możliwa walka o zwycięstwa. Możliwe, że już w domowym GP Malezji będzie podium. Liczę na to!
28.03.2010 13:04
0
Michael mial pecha. Pozniej nie mozna bylo juz nic zrobic. Rosberg caly wyscig rowno. Pod koniec nawet troche szarzowal...
28.03.2010 13:15
0
są na poziomie renault :)
28.03.2010 13:18
0
To że się BYŁO mistrzem w dobrych bolidach wcale nie znaczy że się będzie nim zawsze.Alonso bez problemu wyprzedzał słabszych kierowców a Szumi miał problemy z Algersuarim i de la Rosą więc..............?
28.03.2010 13:21
0
MSC był słaby o to cała prawda. Niby kogo on wyprzedził w tym wyścigu STR i Sauber!!!
28.03.2010 13:23
0
Szkoda Michaela .Bardzo dobrze wystartowal podajze w zakret wchodzil 4 lub 5 i na tych pozycjach mogl zakonczyc wyscig. Niestety glowny winowajca cieszyl sie ze zwyciestwa . Ale podoba mi sie Schumi dla niego takie sytuacje sa normalne i nie plakal nad tym . Ja mam podobne podejscie ale mimo wszytsko szkoda. Drugim aspektem jest to ze Merc nie zachwyca .Jest na dobrym poziomie ale wydaje sie ze Mcl mu ucieka . Musza cos ruszyc a nie stac w miejscu .Zycze im tego juz w Malezji
28.03.2010 13:41
0
Rosberg szybko, no i całkiem niezłe manewry(jak na niego) tylko prędkości w nich brakowało, by się udało ogólnie git. Schumi bez większego zachwytu.Widać po czasach,że merc ma słabych kierowców.
28.03.2010 13:58
0
Mercedes zaliczył słaby wyścig. O ile Schumachera można usprawiedliwiać incydentem na starcie to Rosberg dał ciała na całej linii. Chyba nikogo nie wyprzedził a swoją 5 pozycję zawdzięcza jedynie incydentowi między Webberem a Hamiltonem inaczej skończyłby na 7 miejscu. Zresztą Michael też nie błysnął wlekąc się pół wyścigu za Alguersuarim. Widać wyraźnie, że Mercedes zaczyna odstawać od RBR, Ferrari i MCL i obecnie jest na poziomie Renault.
28.03.2010 14:07
0
Rosberg po raz kolejny pokazał swój ogromny talent do marnowania dobrej pozycji wyjściowej i znikania w czasie wyścigu w tłumie, który tak wytrwale szlifował w Williamsie. Po Michaelu spodziewałem się więcej biorąc pod uwagę z jakimi kierowcami przyszło mu walczyć po wymianie nosa. Generalnie całokształt wyścigu na minus dla Mercedesa. A zarząd w Stuttgarcie patrzy...
28.03.2010 15:00
0
na jakiej stronie można obejrzeć powtórke gp australii
28.03.2010 16:13
0
no tez mi problem wygrywać w ferrari...alonso tez tylko dlatego punktuje...przypomnijcie sobie renault z poprzednich lat...a mercedes jaby nie było po odłączeniu sie do McLarena to nowy zespół...Michael swoje w F1 zrobił jak ktos zrobi tyle samo co on to pogadamy:)
28.03.2010 16:14
0
a po drogie skoro Alonso taki dobry jest czemu nie ukonczył przed robertem? wyprzedzanie nie jest takie proste...nawet z takim dobrym samochodem jakim jest Ferrari:)
28.03.2010 17:13
0
6. piotrek74 z ust mi to wyjąłeś - podejrzewam ze Misiaela już coś szczyka w szyji. Nick szybko się pojawi w samochodzie wielkiego Miszcza.
28.03.2010 17:16
0
Rosberg dzisiaj napsuł mi trochę nerwów gdy jechał za Kubicą, na szczęście Kubek się nie dał. Rozczarował mnie trochę Schumacher.
28.03.2010 17:23
0
Liczyłem na lepsze miejsce Schumiego . Z kolei całkowicie skreśliłem Nico . Myślałem , że po starcie , pierwszy zdecydowanie przesunie się do przodu , zaś Rosberg w chwili frustracji potrafi popełniać głupie błędy . Pomyliłem się TOTALNIE :-)
28.03.2010 18:28
0
17 fernando wyprzedził więcej bolidów miał lepsze tempo a msc męczył się z jaime poza tym to przecież red bull ma najlepsze auto w stawce a alonso jechał na 1 pit stop w przeciwieństwie do schumiego więc można uznac wynik ten za trochę rozczarowujący ale usprawiedliwia go trochę incydent na starcie
28.03.2010 20:05
0
Alonso w pogoni skatował opony, więc był w gorszej sytuacji jak Massa. A Rosberg jeździ w mercu znacznie równiej jak wcześniej. Motywuje go, moim zdaniem, Shumi. Nie kombinował i jechał swoje i nie popełnił błędu jak Weber. W końcu Robert też zyskał na kolizji po starcie, a Nico przed końcem.
28.03.2010 21:40
0
@kuczek zachęcam do obejrzenia Spa 1995. Gdyby nie ten problem ze spojlerem Schumachera , mieliby lepszy wynik. I tak uważam,że Michael pokazał klasę.notując duży awans z końca stawki. No i Rosberg znowu przed nim. A nie mówiłem:) Tempo Mercedesów pod koniec było niezłe.
28.03.2010 23:46
0
24. pjc - no właśnie tempo Mercedesów pod koniec wyścigu było najlepsze. Powiem szczerze, że byłem trochę tym zaskoczony, pozytywnie oczywiście!
29.03.2010 14:38
0
Powiem tak aż żal oglądać Szumiego jak się męczył z maruderami.Generalnie widać ogromną różnicę w tym jak np Alonso przebijał się do przodu a Szumi.
29.03.2010 14:49
0
23. gembam - zobaczymy jak będzie się prezentowała systematyczność Rosberga, jeśli kilka razy z rzędu MSC jednak okaże się szybszy w kwalifikacjach i wyścigu. Może Nico zacznie pokazywać innym kierowcom palec...
29.03.2010 15:52
0
A ja powiem tak - bardzo podobała mi się jazda MSC i mam do niego gorącą prośbę i nadzieję jednocześnie - że zawsze będzie tak dojeżdżał do mety - zawsze za Robertem K.
29.03.2010 17:27
0
to właśnie wychodzi zarozumialstwo starych mistrzów którzy twierdzą że za ich czasów to bolidy były potwornie trudne do prowadzenia a ci dzisiejsi kierowcy wtedy nie daliby sobie rady
30.03.2010 06:44
0
Słabiutko. Tylko dlatego Schumi zapunktował, bo Vettel nie ukończył wyścigu. Zgadam się, że pewnie kark już zaczyna po bolewać. Powtórka w Malezji i pierwsze roszady w zespole można oczekiwać. Ma takie autko teraz jak Robert w tamtym roku. Przereklamowane! Tylko nazwą mogli straszyć konkurencję w tych 2 wyścigach. Teraz już nikt się ich nie obawia. Jak będą punktować, to uznać trzeba to za sukces.
30.03.2010 08:46
0
Czytając tytuł artykułu tak mi się skojarzyło - proponuję małe głosowanie na największe rozczarowanie sezonu. Może trochę za wcześnie, ale na pewno są już kandydaci...
31.03.2010 15:52
0
14 Jeśli o to chodzi to było wyraźnie widać,że ROS jedzie na mokrej nawierzchni
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się